Krzesło eklektyczne w stylu shabby chic
tkanina szara z czerwoną budką telefoniczną
Krzesło po zdjęciu zniszczonego ratanu
pierwszym malowaniu
zostało odstawione do dojrzewalni
z meblami u mnie tak jest, że muszą swoje odstać
jak zgubię wenę
pozostałe prace udokumentowałam zdjęciami
no i finisz przy sekretarzyku:
niniejszym ogłaszam,
że pierwsze z 6 krzeseł eklektycznych
uważam za skończone
Krzesło zgłaszam na
Wyzwanie listopadowej Gościnnej Projektanki
Edyta z Atelier Edyta.
Krzesło zgłaszam na
Wyzwanie listopadowej Gościnnej Projektanki
Edyta z Atelier Edyta.
Gratuluję skończenia prac nad jednym, czekam na kolejne, ogromie podoba mi się efekt końcowy! Świetna robota:-)
OdpowiedzUsuńWcześniejsze metamorfozy są pokazane po prawej stronie pod napisem - Nowe życie mebli i Tapicerowanie
UsuńDzięki za odwiedziny i uznanie
krzesło świetne, choć ja widząc ten materiał pomyślałabym o poduszce lub o torebce :) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńW pierwszej wersji materiał miał być tylko na oparciu, na siedzeniu chciałam uszyć poduszkę, potem mi się pozmieniało... a o torbie o nie pomyślałam.... mam jeszcze w zapasie kilka kawałków tego materiału, więc nigdy nie wiadomo....
UsuńJestem zachwycona! Gratuluję pomysłu i wykonania:) Pozdrawiam, a gdzie się zaopatrujesz w te krzesełka?
OdpowiedzUsuńKupiłam je w zeszłym roku na Allegro, hurtem za małe pieniądze 7 sztuk, niestety tylko dwa jednakowe, reszta różne, czasem gość ma fajne okazje i można się z nim dogadać... Na razie wykorzystałam 2 do shabby chic i dwa w oryginale, jeszcze 3 stoją w garażu i czekają na wenę...
UsuńPieknie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja bym tak jeszcze czepiała się szczegółów, ale wizualnie jest ok.
Usuńkawal dobrej pracy. a pozatym piekny sekretarzyk. u mnie meble tez tak wegetuja jak gubie wene
OdpowiedzUsuńDzięki. Sekretarzyk kosztował mnie najwięcej pracy z dotychczasowych metamorfoz, ale faktycznie opłacało się
UsuńŚwietny efekt. Gratulacje
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńWow! Jaki super efekt końcowy uzyskałaś, strasznie mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny i miłe słowa!
UsuńSwietny TWOR!
OdpowiedzUsuńTaki trochę "odjechany"...
UsuńCudowna przeróbka, w fantastycznym klimacie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję - ten klimat coraz bardziej mnie wciąga....
UsuńDziękuję za odwiedziny :** Krzesło w Twoim wykonaniu zwala z nóg! I wcale nie jest takie powściągliwe ;P Rzekłabym, że wręcz odwrotnie, odważna tkanina:))) I ten sekretarzyk...! *.*
OdpowiedzUsuńBuziaki, M.